O 30 hektarów ma powiększyć się Starachowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Decyzja rządu w tej sprawie ma być podjęta w ciągu dwóch tygodni. Nowe „strefowe” tereny to okolice Połańca oraz Puław. Szacuje się, że rozszerzenie Starachowickiej SSE pozwoli na utworzenie ponad tysiąca nowych miejsc pracy. Przypomnijmy, że latem ubiegłego roku rząd przedłużył okres działania specjalnych stref ekonomicznych do końca 2026 roku, na co od ponad dwóch lat czekali inwestorzy. Dłuższy okres działania specjalnych stref ekonomicznych daje inwestorom większe możliwości efektywnego wykorzystania ulgi w podatku dochodowym z tytułu poniesionych nakładów inwestycyjnych lub poniesionych kosztów pracy.

Niezależnie od wydłużenia okresu funkcjonowania stref konieczne jest rozszerzenie ich obszaru o nowe tereny. Bodajże wszystkie strefy wystąpiły z wnioskami w tej sprawie do ministerstwa gospodarki. Rozstrzygnięcia te są bardzo oczekiwane, bowiem inwestorzy bez tego nie mogą wystąpić o uzyskanie zezwolenia na rozpoczęcie działalności w strefie. Ostateczne decyzje o włączeniu do stref nowych terenów podejmuje rząd. Niestety nie wydaje się, aby podejmowanie rozstrzygnięć w tych sprawach było uznane za priorytet. A jest o co walczyć, bowiem od lipca 2014 r. warunki działania w strefach będą zdecydowanie mniej korzystne niż obecnie. Więc cieszyć się należy, że Starachowicka SSE lada moment będzie większa, ale co z pozostałymi? Jest realne ryzyko, że część inwestorów może nie zdążyć do końca czerwca uzyskać zezwolenia. Lobbyści, do dzieła!