Tytuł wpisu zaczerpnięty został z artykułu pt. „Polska biurokracja dusi innowacje”, w którym dzisiejsza wyborcza.biz zamieszcza wywiad z prof. Januszem Zaleskim, prezesem Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Bardzo zachęcamy do przeczytania tego artykułu, oddającego istotę problematyki wdrażania innowacji w naszym kraju. Dla zachęty kilka cytatów: „U nas nawet Steve Jobs nie miałby szansy dostać dotacji na innowacje.” „Szukanie innowacji jest zbiurokratyzowane do absurdu. Naprawdę innowacyjne projekty nie mają szans. Przechodzą tylko te, które są nieryzykowne i prawidłowo opisane.” „Nadmiar procedur zabija innowacyjność.” Pod tezami profesora można podpisać się oburącz – wystarczy przejrzeć tytuły projektów realizowanych w ramach konkursu, do którego aktualnej edycji za moment kończy się nabór by zorientować się, że liczą się projekty dobrze napisane, a nie faktycznie innowacyjne (patrz: niezwykłe pomysły na nowy rodzaj kostki betonowej czy produkcję pieczywa). Eksperci podkreślają, że w Polsce brak jest systemowych rozwiązań wspierających innowacje, a rola innowacji jako instrumentu wzrostu gospodarczego jest niedoceniana.