Jest poważna szansa, że zmora polskich przedsiębiorców, jaką są nieterminowe zapłaty w rozliczeniach między kontrahentami, ulegną ograniczeniu. Sprawa ta będąca przedmiotem wielokrotnych petycji środowisk biznesowych ma szansę na pozytywne rozwiązanie – Ministerstwo Gospodarki przygotowało projekt założeń projektu nowelizacji ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Niezależnie od lobby przedsiębiorców pomaga nam tu Unia Europejska i obowiązek przyjęcia uregulowań wynikających z prawa wspólnotowego. Zgodnie z dyrektywą 2011/7/UE proponuje się wprowadzenie zasady 30-dniowego terminu zapłaty należności przez organy publiczne w transakcjach z przedsiębiorcami. W transakcjach między przedsiębiorcami maksymalny termin na regulowanie płatności ma wynosić 60 dni. Wprowadzona będzie też możliwość naliczania rekompensat i odsetek za opóźnienia. A czy ktoś pamięta, z jakiego powodu podobna inicjatywa upadła kilka lat temu?